Poprzedni   POWRÓT   Następny

strona główna

 

 
 
 
 

 

O śpiewaku

 

 

 

    Prawdą dla wszystkich oczywistą jest stwierdzenie, że każdy z nas żyje czym innym. Nasze zainteresowania, hobby, ulubione zajęcia, miłości - są bardzo zróżnicowane w zależności od wieku, temperamentu, zdolności.
On był fanatykiem śpiewu. Muzyka, dźwięki gitary, piosenki - to było jego codzienne pożywienie. Dziwił się, dlaczego ludzie nie śpiewają jadąc zaspani autobusami do pracy, dlaczego nie śpiewają w kolejkach długich i nudnych, gdy tak łatwo można je ubogacić i zabarwić piosenką. Szukał śpiewających dzieci, dorosłych, młodzieży. Sam brał gitarę do rąk tuż po przebudzeniu, by wydobywać radosne dźwięki i śpiewem wzmacniać ich treść. Słowa piosenki nanosił na wyczarowaną ze strun melodię i tworzył cudowną syntezę podziwianą przez wielu.
Gdy się zakochał, jego muzyka i śpiew stały się dostojne, poważne, melancholijne, jak bieg gwiazd nad głowami przechodniów świata.
Zakochał się jednak nieszczęśliwie. Bo choć jego wybranka chciała zrozumieć jego świat muzyki, to był on jej całkiem obcy. Byłą malarką. A dla niej jego mowa była obca, choć barwna. Ona żyła w innym świecie, mówiła innym językiem.
A on ciągle grał, tylko że coraz smutniej...

 

 

poezjaani.pl